Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Antei-chan Początkujący.
|
Wysłany:
Czw 19:49, 24 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oj oj zadaleko od marzen ;D
|
- Idiota !-krzyknęła blondynka o nieziemsko chabrowych oczach. Upadła powoli przed martwy ciałem i położyła swoją bladą rękę na jego policzku. Jej łzy skapywały na jego twarz i spadały głucho na przemoczoną krwią glebę. Jego życie się skończyło a jej dopiero zaczęło. Położyła swą głowę na jego piersiach i z nadzieją szukała jakiejkolwiek oznaki życia. Jednak zero. Powoli podniosła się nad nim i spojrzała na jego uśmiechniętą lekko twarz.
- Po co mnie uratowałeś ?! Dlaczego to zrobiłeś ?! Przecież.. przecież wiesz, że ja Cię kocham ! Baka !!-krzyknęła ponownie, lecz jej obelgi nie przywrócą mu życia. Dziewczyna zamknęła oczy a łzy z je policzków zniknęły dłoń puściła jego rękę a oczy stały się puste. Podniosła się powoli i rzuciła na jego martwe ciało spojrzenie.
- A teraz gnij tu.. śmieciu..-odeszła.
Teraz jest już inaczej. Żyje normalnie a smutek po jej miłości zniknął wraz z jego śmiercią. Nie poszła na pogrzeb, nie zawiadomiła rodziny, policji. Zataiła to.
Spoglądała na spadające liście. Nie obchodziło ją to, że właśnie toczy się wojna. Nie obchodziło ją córka. Nie obchodziło ją to cholerne życie. Jak zwykle małe dziecko stało przy swojej matce i patrzyło na nią swoimi małymi oczkami. Mała czarnowłosa patrzyła na kobietę już ponad pół godziny czekała aż poda jej coś co można nazwać jedzeniem. W końcu dziecko nie wytrzymało.
- Mamoooo ! Jestem głodna przestań tak się patrzeć na te listki !-krzyknęła. Blondynka spojrzała na nią znudzonym wzrokiem. Wstała z parapetu i poszła wprost do kuchni. Wyjęła miskę, płatki oraz mleko. Postawiła na stole i odeszła. Dziewczynka wpatrywała sie w odchodzącą matkę. Jedna samotna łza spłynęła po jej rumianym policzku, lecz od razu ja otarła.
Lata mijały a Iva stawała się coraz bardziej podobna do swego ojca. Matka coraz bardziej zaczęła ją nienawidzić. Wieczne kłótnie, bijatyki, wyzwiska. Zmusiły dziewczynę do wyprowadzenia się.
Mieszkała z przyjaciółką. Wciąż myślała o matce. Mimo tego jaki ból jej zadała nadal chciała się czegoś dowiedzieć. Czegoś tak ważnego.
Pojechała w końcu do matki. Lecz to co zastała w domu przeszło jej największe zdumienie. Jej ukochana i zarazem znienawidzona mama leżała naga z mężczyzną. Facetem, którego zapewne obydwie nie znały. Więc było jedno wytłumaczenie "Została dz*wką" pomyślała córka. Objęła zimnym spojrzeniem matkę i mężczyznę. Nieznajomy wyszedł z kobiety i szybko ubrał się a następnie położył kilka banknotów na stole i opuścił ich dom. Iva spojrzała kolejny raz na matkę. Kobieta założyła na siebie szlafrok i westchnęła.
- Wybacz, że musiałaś mnie oglądać w takiej sytuacji-wycedziła. Czarnowłosa zmarszczyła brwi.
- Sram na to z kim sie bzykasz co robisz i komu ciągniesz.. obchodzi mnie jedno.. kto kur*a był moim ojcem ?!-krzyknęła. Matka spuściła wzrok.
- Wspaniały mężczyzna..-powiedziała. Córka podeszła bliżej.
- Wspaniałe mężczyzna -wyszeptała- Tyle masz mi do powiedzenia ?! Tyle przez tyle lat się z Tobą męczyłam, bo chciałam poznać prawdę ! A co Ty mi mówisz ?! Że to był wspaniały mężczyzna ?! Wiesz, ale to jest prawda.. Jesteś tanią dzi*ką..-wycedziła i wybiegła. Matko podniosła się i od razu pobiegła za nią. Gdy wybiegła z klatki zatrzymała się a łzy zaczęły skapywać po jej policzkach. Podeszła bliżej. Ukucnęła przy ciele swej córki.
- Kochanie zaraz zadzwonię po karetkę-powiedziała starsza kobieta. Ale dziewczyna jedynie zaprzeczyła. Spojrzała na matkę.
- Powiesz mi kim był mój ojciec ? -wyszeptała. Blondynka wzięła jej rękę.
- Jesteś do Niego tak podobna.. jedyne co masz po mnie to oczy.. nie martw się spotkasz go.. jesteście jak dwie krople wody..-powiedziała. Córka uśmiechnęła się po raz ostatni i jej chabrowe oczy zamknęły się na zawsze. Kobieta przytuliła martwe ciało do siebie..
-Pamiętam tylko pisk opon.. nie krzyczała.. tak samo jak jej ojciec.. była dzielna.. i wspaniała-wycedziła kobieta o włosach do pasa i istnie chabrowych oczach. Spojrzała na dzieci, który wpatrywały się na nią. Wzrok przeniosła na niebo. " I jak Iva.. mówiłam, że jesteś podobna do ojca.. mam nadzieję, że jest Wam tam dobrze.."
Nudne xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Antei-chan dnia Nie 10:28, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
zlodziejka_zapalniczek1 Początkujący.
|
Wysłany:
Pią 12:05, 25 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Dobrego
|
to jest świetne :)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Hana Początkujący.
|
Wysłany:
Pią 15:49, 25 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zbyt daleko od prawdziwej rzeczywistości ...
|
No nieźle Antei - chan.
Coraz lepiej Ci to idzie ; )
Może zostaniesz pisarką hehe ^^ xDDD
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|