Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Antei-chan Początkujący.
|
Wysłany:
Pon 18:37, 21 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oj oj zadaleko od marzen ;D
|
Bezsilnie opadła na kolana. Ręce kurczowo ściskały poplamione dżinsy. Obraz zaczął się rozmazywać od napływających łez. Chciała płakać, ale musiała być twarda. Czuła straszny odór alkoholu. Nagle rozszerzyła oczy. Z ciała jej chłopaka zaczęła skapywać krew. Plamiąc przy tym powoli bluzkę. Chłopak odwrócił powoli głowę w jej stronę i ostatni raz uśmiechnął się do niej.
- Angel..-wyszeptał- uciekaj .. i pamiętaj zawsze Cię kochałem ..-widziała jak upadał. Jak jego bluzka staje się szkarłatnię czerwona a zabójca zmierza w jej kierunku. Chciała zostać i być przy nim. Ale niebezpieczeństwo było coraz bliżej. Poderwała się na równe nogi i uciekła ostatni raz patrząc na swego ukochanego. Przez jej głowę przebiegło jedno zdanie "Przepraszam Mister O".
Dziś była pierwsza rocznica jego śmierci. Wszyscy siedzieli w baraku Wilczycy. Przez ten rok tyle się zmieniło. Nie wiedziała jak kochać. Zapomniała już czym jest uczucie.
Cała czwórka patrzyła martwo w jeden punkt. Nikt nie chciał się odezwać ani słowem. Zada nerwowo głaskała psa. Clover bawił się skrętem. Angel patrzyła na okno wychodzące prosto na białe chmury. A Wilczyca ? Jak to ona ciszą ja rozbrajała. W końcu nie wytrzymała. Wstała i spojrzała zimnym spojrzeniem na każdego.
- Czego tak siedzicie ?!-krzyknęła. Nikt nie odpowiedział jedynie spojrzeli na nią. Była wściekła jak mogła pozwolić temu gówniarzowi zabić Mistera O? Szybko podeszła do Angel i podniosła ja za bluzkę do góry.
- To Twoja wina ! Twoja ! Słyszysz ?!-krzyczała. Ale Svenja jej nie słyszała. Patrzyła pustymi oczami na nią.
- Czego nic nie mówisz !? Ty dziwko !-znowu to samo. Zawsze, gdy Niko nie wytrzymywała łapała Angel i po prostu się na niej wyżywała. W końcu podbiegł do nich Clover i odciągnął Wilczycę. Svenja upadła na ziemie.
- Zostaw mnie !-wycedziła dziewczyna. Angel spojrzała na nią.
- Wilczyco.. wiem, że to moja wina.-powiedziała. Wstała otrzepała się i wyszła z baraku.
"Psycho nie żyje, Mister O leży w kostnicy. A ja ? Mam chęć się zabić.." Nie mogła sobie wybaczyć, że nie pomogła mu wtedy. Gdyby nie ten cholerny Alex właśnie teraz czuła by ciepło swojego chłopaka. Usiadła na pobliskim wale. Schowała twarz w dłoniach i zaczęła płakać. Dlaczego? Dlaczego ją bronił ? Przecież mogli by razem uciec i ten morderca by ich nie dopadł. Nie mogła się pogodzić z jego śmiercią. Nadal wierzyła, że stanie się cud, że Mister O do niej wróci. Podniosłam się z wału i otarła łzy. Przeszła przez tory i poszła. Dalej.
W końcu była noc. Angel siedziała pod jakąś fontanna w mieście. Trzęsła się. Nie z zimna. Płakała. Miała drgawki. Czuła, że będzie chora. Ale co z tego. Nikt za nią nie zapłacze. Nagle poczuła coś. Czego nie mogła opisać. Spojrzała w górę. Stał na nią mężczyzna. Nie mogła określić wieku. Było ciemno. Uklękną.
- Cześć Angel malutka..-powiedziała postać. Angel rozszerzyła oczy. "To nie możliwe.."pomyślała. "Malutka" tylko Mister O tak na nią mówił.
- Mister O ?!-spytała.
- No a kto ?! -krzyknął chłopak.
- Ale..ale jak ?!-pytała. Nic nie powiedział. Jedynie podniósł ją i pocałował subtelnie w jej suche usta. Dziewczyna wtuliła się w niego mocno. Razem ruszyli przed siebie.
-Ciekawe gdzie jest Angel-powiedział Clover. Nagle usłyszeli otwieranie drzwi do baraku. Do środka weszły dwie postacie. Każdy rozszerzył oczy na widok chłopaka.
- Mister O ?!- krzyknęli razem Zada i Clover a Loser zaczął jak opętany skakać na chłopaka.
- Jak to ?! Ty żyjesz ?!-krzyknęła zdezorientowana Wilczyca.
- Ma sie te swoje sposoby nie ?-wytrzeszczył zęby bardziej tuląc do siebie Angel.
"Mister O wrócił. Wszystko jest jakby lepiej. Wilczyca już tak nie szaleje, Angel jest szczęśliwa tak samo jak Zada. Wszystko wróciło do normy. Nasze życia rozkwita od nowa. Podobno znaleźli tego morderce. Odsiedzi swoje. A my?. Szukamy nowego lokum. Bo coraz częściej pojawia się tu Alex. Ale Wilczyca nas broni jak swoje potomstwo. Wiesz Psycho brakuje nam Ciebie, ale może tam jest Ci lepiej. Tak czy siak trzymaj się stary. No to do usłyszenia gdzieś na wiosnę ? Nie ważne. My zaczynamy przygodę myślę, że Ty również stary druhu."
Z odmiennej Paki. ^^
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Hana Początkujący.
|
Wysłany:
Wto 17:13, 22 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zbyt daleko od prawdziwej rzeczywistości ...
|
No dziewczyno rozwijasz się. To było cudowne, nie to było wspaniałe .
No czekam na kolejna porcyjkę !!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hana dnia Śro 18:58, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|